Gordon’s produkowany głównie w Szkocji, w całej Wielkiej
Brytanii sprzedawany jest w charakterystycznych zielonych butelkach. W
pozostałych krajach – w przezroczystych, bezbarwnych. Szkoda, bo ta zielona
butelka wygląda bardziej smakowicie. Po prostu lepiej. Ale cóż
zrobić, ostatecznie liczy się to, co w środku.
Gordon's London Dry Gin |
Dla wygłodniałych, którzy mają ochotę na gin właśnie dlatego, że smakuje jałowcem, Gordon’s nada się idealnie. Nie ma przy tym mocnego alkoholowego czy wręcz wódczanego smaku (przy zwykłej zawartości alkoholu – 40%), który niedrogim ginom potrafi nadawać nieco tandetny posmak. Gordon’s w ogóle nie ma niczego w sobie tandetnego. Jest prostym, bezpretensjonalnym ginem. Na szczęście jego cena jest przyzwoita i jest łatwo dostępny w Polsce, może nie w każdym spożywczaku, ale jak się odwiedzi dziesięć różnych sklepów – spożywczych i monopolowych – to prawdopodobnie gdzieś się znajdzie.
Z ciekawostek: podobno Gordon’s był ulubionym ginem
Hemingway’a, który uważał, że działa on wzmacniająco, uspokajająco i wypala
wszelkie wewnętrzne i zewnętrzne rany. Gordon’s jest też wymieniany z nazwy w
książce Iana Fleminga „Casino Royale” jako składnik Vesper Cocktail (czy Vesper
Martini, jak nieraz się też nazywa ten koktajl).
Witam,czy som informacje dlaczego Gordon's sprzedają w dwóch różnych butelkach ? .. chodzi mi tych z żółtymi etykietami..
OdpowiedzUsuń